Dumping – zaniżanie cen towarów
Import spoza UE wyniósł 468,2 mld euro w pierwszym kwartale 2017 roku. Aby uniknąć nieuczciwej konkurencji dla europejskich firm i pracowników, na kraje trzecie, które sprzedają towary po zaniżonej cenie na rynek UE, nakładane będą kary. Parlament Europejski analizuje nową metodologię wyliczania opłat antydumpingowych, gdzie podstawą obliczeń będą „znaczne zakłócenia rynku”. Banany z Ameryki Południowej, obuwie z Chin, odzież z Turcji. Czasami towary są sprzedawane do Europy w bardzo niskich cenach – znane jako ceny dumpingowe – co może zagrażać przemysłowi i miejscom pracy w Europie. W ramach walki z tym fenomenem nałożono opłaty anty-dumpingowe.
W świecie, gdzie handel jest globalny, mamy dwa typy gospodarki: gospodarkę rynkową i gospodarkę nierynkową.
W gospodarce rynkowej ceny są ustalane poprzez zasady popytu i podaży z ograniczoną ingerencją rządu. W gospodarce nierynkowej ceny mogą być ustalane przez państwo.
Jeden z największych partnerów handlowych UE – Chiny, są uznawane za gospodarkę nierynkową. Oznacza to wyższe opłaty anty-dumpingowe. Chiny wystąpiły do UE z prośbą o nadanie im statusu gospodarki rynkowej. Jednak przy nowych prawach klasyfikacja ta nie będzie miała znaczenia. Komisja Europejska może zadecydować, jakie cło nałożyć w oparciu o kryteria takie jak ingerencja państwa w danym kraju, a nie rodzaj rynku. To nie protekcjonizm – to instrument, który przede wszystkim bierze pod uwagę konieczność posiadania wolnorynkowej konkurencji, a jednocześnie uwzględnia potrzebę bardziej sprawiedliwych warunków. Parlament Europejski analizuje nowe prawo, aby zapewnić, że znaczenie i zakres kryteriów będą jasne. Cel? Bardziej sprawiedliwe warunki dla firm w UE.
PE 2017