Gospodarka o obiegu zamkniętym: To, co marnujemy
Kiedy chleb sczerstwieje, wyrzucamy go o kosza na śmieci, ale dokąd on trafia? W gospodarce liniowej trafia on na wysypisko czyli na teren, gdzie gromadzony jest nadmiar odpadów. Parlament Europejski chce przejść na model gospodarki o obiegu zamkniętym. Firmy takie jak Jaw Brew przetwarzają czerstwy chleb w piwo. Lepsze zarządzanie odpadami i wydajnością zasobów przynosi korzyści dla gospodarki i dla środowiska.
Produkcja odpadów w Europie znacznie powiększyła się w minionych latach i nieustannie rośnie. Dziś nadal większość odpadów trafia na wysypiska. Wysypisko oznacza „stracone na zawsze”. Nie powinny one w ogóle istnieć. Ogromna ilość żywności produkowanej w UE trafia na straty i marnuje się, zarówno w łańcuchu przemysłowym jak i w formie odpadów komunalnych, co obejmuje domy, sklepy i supermarkety. Tylko na szczeblu UE 40% produkowanego pieczywa trafia do śmieci. Nadeszła pora, by ograniczyć wysypiska do minimum i zwrócić praktyki wyrzucania śmieci ku lepszym alternatywom. W Fundacji Ellen MacArthutr głównie zajmujemy się określaniem ilości potencjału gospodarki o obiegu zamkniętym. Analizujemy korzyści dla firm oraz rządów. Sprawa wysypisk jest typowa dla modelu liniowego. Oznacza to, że w gospodarce mamy pewne rzeczy, które nie pasują w żadnym miejscu i trzeba je zakopać; szczerze mówiąc, powinno nas to skłonić do zastanowienia się, czy system jest taki celowo, że większość rzeczy należy gdzieś zakopać bez nadziei, że kiedykolwiek będą ponownie cennymi materiałami? Komisja Parlamentu Europejskiego ds. Środowiska zagłosowała niedawno nad poprawką propozycji Komisji Europejskiej o zarządzaniu odpadami, podnosząc odsetek przetwarzania, ograniczając odpady trafiające na wysypiska do 5% i zmniejszając o połowę odpady żywnościowe do roku 2030.
Cele, jakie wyznaczyliśmy w tym pakiecie są bardzo ambitne, ale także pragmatyczne i realne do osiągnięcia. Niewątpliwie potrzebne będą inwestycje w początkowej fazie zarówno w infrastrukturę składowania odpadów, jak również w technologię i innowację, aby pozwolić, by nowe produkty znalazły inne zastosowanie. Jest także prawdą, że po początkowych inwestycjach możemy natychmiast stworzyć nowe miejsca pracy. Dla mnie w gospodarce o obiegu zamkniętym fascynujące są liczby. Od samego początku, kiedy stworzyliśmy Fundację, analizowaliśmy uzasadnienie gospodarcze tego modelu. Wiemy, że podstawowa koncepcja gospodarki o obiegu zamkniętym ma sens, jeśli można zaprojektować ją w taki sposób, aby wykorzystać materiał, składniki i nieustannie waloryzować wszystko w najwyższym stopniu. Ma to sens, lecz musimy patrzeć na gospodarkę. To właśnie zrobiliśmy i udowodniliśmy wielokrotnie w sprawozdaniach, że istnieje uzasadnienie ekonomiczne dla gospodarki o obiegu zamkniętym w przeciwieństwie do gospodarki liniowej. Skontaktował się z nami lokalny piekarz o imieniu Alts, który miał nadmiar pieczywa. Chodzi tu o gospodarkę o obiegu zamkniętym.
Nasz piwowar Alick pracował około sześciu miesięcy nad stworzeniem dobrej receptury. Oczywiście, że możemy dostarczyć do Glasgow. W zasadzie przekształcamy pieczywo w piwo. Przywracamy do życia bardzo starą tradycję. Pierwsze piwo było robione właśnie z pieczywa już tysiące lat temu. Piwo powstaje z moczenia słodowanego zboża w ciepłej wodzie.Dodajemy pieczywo, poranne bułki do słodowanego jęczmienia i w ten sposób zmienia to teksturę i korpus piwa. To piwo jest dosyć ciekawe, bo ma typowe cechy jasnego piwa, ale ma przy tym nietypową teksturę i smak. Jest dość kuszące.Wykorzystujemy tu żywność, która jest sklasyfikowana jako odpady, ale zamiast ją wyrzucić, ponownie ją przetwarzamy.
Jeśli będzie to skuteczne, w końcu wykorzystamy cały nadmiar pieczywa i wtedy będziemy mogli już pozostawić ten sektor samemu sobie, gdyż nie będzie już zbędnego pieczywa do przetworzenia w piwo, ale do tego zostało jeszcze sporo czasu.To dopiero początek; zobaczymy, jak wszystko się potoczy. Wydaje się, że panuje powszechna zgoda w kwestii kierunku działań i wszyscy uczestniczą w debacie: sektor prywatny, sektor publiczny, ekonomiści, organizacje NGO. Gospodarka o obiegu zamkniętym, jako cel działań, wydaje się być inspirująca dla większości zainteresowanych. Mam nadzieję, że dla wszystkich jest jasne, że gospodarka o obiegu zamkniętym odgrywa zasadniczą rolę w rozwoju przemysłowym naszego kontynentu. Powinno być jasne dla państw członkowskich, że nie możemy obniżyć tych ambicji.
PE 2017